25 lip 2013

pierwsze mundialowe kontuzje

całkiem niedawno i całkiem przypadkiem, przeglądając stronę podrzędnego rumuńskiego klubu, zobaczyłem zdjęcie. aż mnie ciarki przeszły. sensacja! dla tropicieli historii mundiali to więcej niż bardzo ważny dokument, to skarb. zdjęcie najprawdopodobniej pokazuje bowiem pierwszą poważną i to bardzo poważną mundialową kontuzję.

Adalbert (Béla) Steiner, Węgier z Siedmiogrodu reprezentujący Rumunię na I MŚ w Urugwaju. złamał prawą nogę w meczu Rumunia-Peru (3:1). działo się to 14.lipca 1930r., a był to zaledwie mecz nr 4 w całej historii mundiali.

Steiner był obrońcą (z klubu CS Chinezul Timişoara), a wypadkowi uległ po starciu z Luisem Souza-Ferreirą. natychmiast odwieziono go do szpitala, ale kontuzja była tak poważna, że musiał zakończyć piłkarską karierę, w wieku zaledwie 23 lat.

zdjęcie: http://ripensiatimisoara.ro/ - strona podaje, że fotografia pochodzi z rodzinnego albumu rodziny Steinerów. wg mojej wiedzy nigdy wcześniej nie była publikowana.

i jeszcze te puste trybuny w tle... to kolejny ważny dowód, bo mecz na Estadio Pocitos w Montevideo oglądało podobno zaledwie około 300 widzów! to rekord najniższej frekwencji (choć FIFA podaje wziętą z sufitu liczbę 2 549 widzów).

 
 

i nagle zadziałało prawo serii - kilka lat poszukiwań, nic... i oto w ciągu kilku dni znalazłem drugie zdjęcie:



za Andrzejem Gowarzewskim trzeba dodać, że podczas pierwszego mundialu jeszcze jeden zawodnik złamał nogę. 17 lipca 1930 w meczu Jugosławia - Boliwia (4:0) spotkało to boliwijskiego prawoskrzydłowego Gumercindo Gómeza. wg mojej wiedzy stało się to już w 10 min. meczu po starciu Gómeza z serbskim stoperem i kapitanem drużyny Milutinem Ivkoviciem. "encyklopedia piłkarskich mistrzostw świata" podaje, że złamanie było tak skomplikowane, że zawodnik mógł opuścić Urugwaj dopiero po 6 tygodniach.

a do absolutnie pierwszej w dziejach mundiali kontuzji, na szczęście mniej poważnej, za to do dziś stwarzającej sporo kłopotów statystykom, doszło już w meczu nr 1 premierowego mundialu.

w spotkaniu Francja - Meksyk (13 lipca 1930), w 24 minucie musiał zejść z boiska bramkarz Alexis Thépot, kopnięty w głowę podczas szarży jednego z Meksykanów. zmian wtedy nie było, więc w bramce zastąpił go gracz z pola, pomocnik Augustin Chantrel - i jego też trzeba w statystykach zaliczać do bramkarzy! mimo tej zmiany i gry w osłabieniu Francja wygrała 4:1. Chantrel puścił tylko jednego gola. jest jedynym w historii mundiali zawodnikiem, który grał i jako bramkarz i jako zawodnik z pola. kontuzja Thépota okazała się niegroźna, zagrał w kolejnych dwóch meczach Francji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz